
Codzienna pielęgnacja twarzy ma ogromne znaczenie dla zdrowia i wyglądu skóry. Niestety, wiele osób nieświadomie powiela złe nawyki, które zamiast pomagać, mogą szkodzić cerze. Niewłaściwy demakijaż, pomijanie nawilżania czy zbyt agresywne oczyszczanie to tylko niektóre z błędów, które warto wyeliminować. Dobra wiadomość jest taka, że każdą rutynę można poprawić. Wystarczy trochę wiedzy, konsekwencji i chęci, by zauważyć pozytywne zmiany. Odpowiednio dobrane kosmetyki i delikatne podejście do pielęgnacji potrafią znacząco poprawić kondycję skóry. W tym wpisie podpowiem, jak krok po kroku zmienić złe nawyki na dobre. Dzięki temu Twoja skóra odzyska blask, równowagę i zdrowy wygląd.
Spis treści
Sam płyn micelarny zamień na dwuetapowe oczyszczanie skóry
Płyn micelarny należy zmyć ze skóry. Co więcej jedną z najskuteczniejszych metod na dokładne oczyszczenie skóry jest to dwuetapowe (1 – micel, masełko, olejek, 2 – żel, pianka).
Szybkie mycie zamień na 60 sekundowe mycie skóry z masażem
Dokładność wymaga czasu. Myjąc skórę wykonujmy to delikatnymi, masującymi ruchami przynajmniej przez minutę pamiętając o okolicach linii włosów, przy uszach, płatkach nosa i żuchwie.
Peeling ziarnisty zamień na peeling kwasowy lub enzymatyczny
Ną twarzy mamy bardzo delikatną skórę, a ziarenka peelingów mechanicznych są ostre, nierówne i mimo że niewielkie to potrafią zrobić wiele złego: podrażnienia, mikrourazy i ranki.

Serum kwasowe rano zamień na serum z witaminą C rano
Z kwasów rano pozwólmy sobie na ten hialuronowy 😉 a w pozostałych przypadkach przenieśmy je do pielęgnacji wieczornej. Aby rozświetlić skórę, podziałać antyoksydacyjnie i wesprzeć działanie SPF użyjmy serum z witaminą C.
Plastry na zaskórniki i maseczki peel off zamień na kwas salicylowy
Takie wynalazki to są zdzieraki, które tylko pozornie cokolwiek oczyszczają. Zwykle po prostu podrażniają, zdejmując je zrywamy naskórek, a zawartość porów jaka była taka nadal jest. Za to kwas salicylowy ma zdolność przenikania przez warstwę sebum i “wymiata” to co na skórze i w porach.
Jakie zmiany wprowadzicie do swojej pielęgnacji po tym wpisie?